GETPAID20.PL

4

Co nowego?

Dodatkowe reklamy na “mini-stronach” – pomagają czy przeszkadzają w monetyzacji?

Doświadczeni mentorzy, aktywna społeczność i ponad 152 poradniki w jednym miejscu!

Cześć!

Istnieje wiele możliwości monetyzacji własnych stron internetowych. Z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowanie najbardziej dochodowa jest sprzedaż własnych produktów i/lub promowanie odpowiednio dobranych ofert z programów partnerskich. “Mini-strony” ze swojego założenia mają za zadanie reklamowanie konkretnych ofert – to jest główny cel ich istnienia. Dzisiejszy wpis dotyczy dodatkowych reklam umieszczanych na “mini-stronach”, czyli takich które z głównym celem nie mają nic wspólnego. Czy takie reklamy faktycznie stanowią dodatkowe dochody, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać? W jakich okolicznościach pomagają, a w jakich przeszkadzają w monetyzacji? Zapraszam do lektury 🙂

 

szukanie

Idea i cel “mini-strony”

„Mini-strona” składa się z kilku podstron, zawiera artykuły (teksty) na tematy związane z reklamowaną ofertą i na pierwszy rzut oka w ogóle nie kojarzy się ze stroną sprzedażową.  Przynajmniej nie powinna się z założenia kojarzyć. To co ją wyróżnia na tle pozostałych stron internetowych, to cel istnienia. Odpowiednio przygotowana „mini-strona” wprowadza i naprowadza użytkowników na reklamowaną tematykę, ma za zadanie „narobić smaku”, ew. wykreować potrzebę i dopiero wtedy, już tego zainteresowanego usera -> odesłać do przygotowanego landing page’a. Odesłanie do LP i generowanie sprzedaży jest głównym celem każdej “mini-strony”. Cała zawartość takiej witryny, chociaż stwarza pozory “normalności”, została przygotowana wyłącznie w celach sprzedażowych. Skoro celem jest promowanie konkretnej oferty, jak ma się do tego umieszczanie na stronie dodatkowych reklam w postaci np. bannerów i/lub linków tekstowych? Jak ma się do tego umieszczanie jakichkolwiek linków wychodzących? Otóż w przeważającej większości sytuacji dodatkowe reklamy działają na minus.

 

Dodatkowa monetyzacja za pomocą zewnętrznych reklam

Być może od razu, a być może dopiero po pewnym czasie zarabiania na własnych stronach, u każdego pojawi się chęć dodania dodatkowych boxów reklamowych. Ten pomysł jest dobry i może faktycznie zwiększyć zyski ze strony – ale wyłącznie jeśli wdrożymy go “z głową” i przeanalizujemy dokładnie rolę jaką te reklamy pełnią. Gdy tej głowy zabraknie –  paradoksalnie po dodaniu reklam “mini-strona” będzie zarabiała mniej, zamiast więcej. Przy założeniu, że oferta główna strony przynosi Ci największy zysk (a tak powinno właśnie być) – wszelkie dodatkowe reklamy mogą sprawić, że zaczniesz zarabiać po prostu mniej.

Jeśli głównym celem strony jest promowanie oferty CPS/CPL, to wszelkie linki wychodzące – w tym bannery reklamowe – mniej lub bardziej obniżają zainteresowanie Twoją “mini-stroną” i co za tym idzie – ofertą główną, bo potencjalni klienci się rozpraszają i “wychodzą” na inne strony zamiast w pełni poświęcać się Twojej. Czyli, jeżeli dasz z siebie wszystko i przygotujesz super tekst sprzedażowy, który ma za zadanie po kolei wciągać i “nakręcać” czytającego na dany zakup – to migające bannery, które go rozpraszają, są wyjąkowo słabym pomysłem. Jakiekolwiek reklamy są wyjątkowo słabym pomysłem – czytelnik powienien się w pełni poświęcić Twojemu tekstowi. W końcu po to powstał ten tekst i cała Twoja strona.

Śmiało można założyć, że niezależne bannery i reklamy tekstowe, które dobiera się samemu, są w takiej sytuacji złe. Co z reklamami, które same się dobierają – takimi jak google adsense? Otóż jeszcze gorszym pomysłem są reklamy “auto-targetujące”, właśnie takie jak popularne google adsense. Te systemy ze względu na coraz lepszy skrypt dobierający reklamy pod gust danej osoby – mogą naprawdę znacząco obniżyć konwersję Twojej oferty głównej. Google adsense dobiera reklamy na podstawie zainteresowań konkretnej osoby – to nie są losowe bannery. Po pierwsze, takie reklamy będę przedstawiały treści dobrane specjalnie dla tego czytelnika, tj. najpewniej treści którymi interesuje się najbardziej. Jeśli istnieje coś co może go rozproszyć i skutecznie odwrócić uwagę od Twojej strony – może się wyświetlić właśnie w tych reklamach. Załóżmy jednak, że Twój czytelnik jest najbardziej zainteresowany tematyką Twojej strony, wówczas… tak właśnie, są spore szansze że nieodpowiednio skonfigurowane reklamy wyświetlą mu serwisy bezpośrednio lub pośrednio konkurencyjne z Tobą. Czy moze być coś gorszego od reklamowania własnej konkurencji? Nie sądzę. Polecając użytkownikom inne (lepiej zareklamowane?) rozwiązania danego problemu, wyrządzamy swojej “mini-stronie” ogromne straty. Coś co miało przynosić dodatkowe dochody może sprawić, że przestaniemy zarabiać w ogóle (oprócz groszowych stawek CPC za kliki w reklamy).

Skoro naszym głównym celem jest reklamowanie ofert CPS/CPL, to wszelkie dodatkowe bannery i reklamy mogą pojawić się dopiero PO wykonaniu przez użytkownika najbardziej pożądanej akcji. W innym wypadku będziemy sobie zaniżać konwersję, kosztem dużo mniejszych zysków z dodatkowych reklam. Bannery reklamowe mogą więc pojawić się dopiero na końcu “ścieżki sprzedażowej”. Przykładowa ścieżka tego typu mogłaby wyglądać tak:

1. Użytkownik wchodzi na Twoją mini-stronę

2. Utożsamia rozwiązanie swojego problemu z produktem/usługą który reklamujesz

3. Przechodzi do LP i wykonuje najbardziej oczekiwaną akcję (czyli najczęściej dokonuje zakupu)

4. Dopiero po zakupie wyświetla mu się dodatkowa reklama, np. w formie cross-sellingu: “Większość skorzystała też z poniższych ofert: …”. Zamiast “cross-sellingu” to mogą być też po prostu losowe reklamy, w tym google adsense. Najważniejsze żeby nie rozpraszały nikogo przed wykonaniem najbardziej pożądanej akcji (czyli konwersji w CPS/CPL). Po wykonaniu tej akcji przez czytelnika, dodatkowe reklamy już w niczym nie przeszkadzają – mogą tylko pomóc.

Zwiększanie zyskowności własnych stron to przede wszystkim projektowanie “ścieżki sprzedażowej”, czyli swojego rodzaju prowadzenie wchodzących na stronę “za rączkę” i pilnowanie żeby zrobili to co mają w danej chwili zrobić bez rozpraszania. Więcej o tym projektowaniu napisałem tutaj 🙂

Wyjątki, czyli kiedy dodatkowa monetyzacja staje się podstawową?

Tak też oczywiście może być. Są sytuacje w których “mini-strony” nie zarabiają na siebie w ogóle i wówczas nie ma się wyjścia. Może źle dobraliśmy tematykę, może nie jesteśmy w stanie dobrać odpowiednich reklam CPS/CPL. Wówczas dodatkowe reklamy tak naprawdę muszą stać się podstawową metodą monetyzacji strony. W przypadku braku oferty głównej – boxy reklamowe śmiało można umieszczać wszędzie, bo w niczym nie przeszkadzają. To mogą być reklamy w modelu CPM i/lub CPC – czyli takie, które zapewnieją przychody bez względu na generowaną konwersję. Pamiętaj jednak, że najwięcej zarabia się sprzedając własne produkty i/lub promowując odpowiednio dobrane oferty z programów partnerskich. Losowe reklamy i używanie systemów (takich jak adsense) jest ostatecznością i dotyczy tylko stron co do których nie jesteś w stanie dobrać konwertującej oferty głównej. Nastawianie się z góry na monetyzację poprzez adsense uważam za błąd i zaniżanie możliwości zarobkowych swoich stron.

 

podsumowanie

Podsumowanie

Podstawowym celem istnienia “mini-stron” jest budowanie zainteresowania ofertą główną. Dodatkowe reklamy mogą obniżać konwersję i samo zainteresowanie tą ofertą, tym samym powodować spadek zysków. Dobrym pomysłem jest natomiast dodanie boxów reklamowych już po wykonaniu pożądanej akcji w ofercie CPS/CPL. Wówczas takie reklamy w niczym nie przeszkadzają, mogą przyczynić się tylko do wzrostu przychodów.
Wyjątek stanowią strony co do których nie umiemy dobrać konwertującej oferty głównej. Tylko na takich stronach reklamy mogą być wszechobecne i rozpraszać czytelników – bo stanowią wyłącznie zysk.

Pozdrawiam!
mysc

Komentarze (1)

  1. AndrzejT

    Dzięki za takie treści! Bardzo merytoryczny blog!

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *